poniedziałek, 27 maja 2019

"Mama" - Quentin Gréban, Hélene Delforge - Recenzja



"Gwiazdka z nieba: "Mamamaammammammmamamammmmamama".
Chwila wiekopomna: "Mamo".
Po królewsku: "Matko".
Prośba "Mamuuusiuuu".
Żeby wszyscy wiedzieli: "To moja mama".
Dumne: "Moja matka".
Na pełnym luzie: "Mamciu".
Najsłodsze na świecie: "Moja kochana mamusia, którą kocham nad życie"."

Cudowna, wzruszająca i po prostu piękna. Taka właśnie jest "Mama" od wydawnictwa Media Rodzina. Książka dla wszystkich mam (i nie tylko!), nie tylko z okazji dnia matki, który był przedwczoraj (mój pierwszy jako mamy!). Ta książka pokazuje KIM jest mama oraz CZYM jest macierzyństwo w poetycki sposób. Każdy z tekstów to osobna historia, inna emocja. Każdemu tekstowi towarzyszy piękna ilustracja, która dopełnia wiersz.

"Moja mama mówiła:
"Jeśli Tobie jest zimno, zimno jest i mnie".
To prawda.
Choć jednak nie...
"Jeśli tobie jest zimno, ja z zimna cała drżę!"."

Ta pozycja doprowadziła mnie do łez ze wzruszenia. Tu nie ma co się rozpisywać na temat tej książki, tą książkę po prostu trzeba przeczytać. Tu jest wszystko - radość, śmiech, nadzieja, smutek, troska, tęsknota, zniechęcenie, nieustępliwość, irytacja, cierpliwość oraz nieskończona, bezgraniczna miłość która zalewa nas z każdej strony.

"Przyrzekam, że przywiozę ci pokój na ziemi.
Kiedy się spotkamy,
opowiem o samolotach,
o tym, jakie jet życie gdzieś tam, daleko.
Wytłumaczę ci, jak zreperować silnik,
pomóc odnaleźć się ludziom,
podać rękę.
Wyjaśnię ci, dlaczego mnie nie było.
Mam nadzieję, że zrozumiesz.
Mam nadzieję, że zrozumiesz, że być mamą,
to dawać przykład,
i że spodoba ci się przykład, który ja chcę dać tobie."

Mogę śmiało powiedzieć, że będzie to jedna z najlepszych (jak nie najlepsza) pozycji przeczytanych przeze mnie w 2019 roku, a mamy dopiero końcówkę maja. Must have nawet dla tych mam, które za poezją nie przepadają. Oraz dla ich dzieci :)

Więcej zdjęć książki na moim instagramie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz