wtorek, 5 lutego 2019

"Deponia" - Recenzja gry

___________________________________________________________

Pierwsza recenzja gry Point& Click będzie o grze Deponia stworzonej przez Daedalic Entertainment. Nie dlatego, że to była pierwsza w jaką grałam (w gry tego typu grałam jeszcze będąc dzieckiem, w latach 90-tych, a jak wiadomo, wtedy takowej gry jeszcze nie było) ale dlatego, że dzięki niej wróciłam, po kilkunastu latach, do przygodówek. Dostała się w moje ręce przez przypadek, jako 1/3 zestawu gier z serii Deponia (dostałam 3 gry - Deponia, Chaos on Deponia, Goodbye Deponia). Seria Deponia liczy sobie 4 części - Deponia, Chaos on Deponia, Goodbye Deponia oraz Deponia Doomsday.



Gra zachwyciła mnie wyglądem - piękne, kolorowe, wyglądające jak malowane lokacje (no, w końcu są to ręcznie rysowane plansze), barwne postacie ( i nie mówię tu tylko o wyglądzie), a także ( i może przede wszystkim) fabułą - historia jest ciekawa, wielowątkowa, wciągająca i nieprzewidywalna :) Do tego gra jest dość długa, co powoduje, że użytkownik zaczyna się zżywać z bohaterami i chce więcej i więcej.. Na szczęście miałam pod ręką następne części (które jednak tylko wzmagają apetyt), które uruchamiałam jedna po drugiej. Duże ilości lokacji i długość gry sprawiają, że Deponia może nas zająć na wiele godzin, a dialogi i sam bohater nie raz doprowadzali mnie do wybuchu śmiechu. Gra nie jest prosta, momentami jest nawet dość trudna - zdarzało mi się kluczyć przez godzinę zanim się połapałam co w danym momencie trzeba zrobić. Co nie znaczy, że nie nadaje się dla młodszego odbiorcy - być może czasem szło mi opornie właśnie dlatego, że już nie umiem spojrzeć na pewne zagadki z punktu widzenia dziecka. Poza tym, tego typu zagadki zachęcają do logicznego myślenia, pobudzają wyobraźnię i rozwijają.
W każdej (przynajmniej w tych z którymi miałam styczność) grze tego typu, na początku możemy przejść samouczek. Jeżeli ktoś dopiero rozpoczyna swoją przygodę z grami typu point & click to polecam tą krótką mini-grę. Dowiemy się z niej jak używać, oglądać i łączyć przedmioty, rozmawiać z napotkanymi postaciami oraz jak wejść w menu i np. zapisać grę. Jeżeli już graliśmy w jakąś przygodówkę, to inne będą raczej mieć dość podobny mechanizm, choć czasem mogą się różnić - np. postać w danej grze będzie mogła używać magi i będzie to robiła za pomocą jakiegoś przycisku).



Wracając do Deponii. Głównym bohaterem jest młody chłopak o imieniu Rufus. Chłopak o dość wysokim mniemaniu o sobie, będący często złośliwy, nie lubiący słuchać innych, szczególnie jak dają mu dobre rady. Początkowo odnosimy tez wrażenie, że to samolub i egoista, jednak wraz z biegiem wydarzeń powoli zaczyna się zmieniać. Rufus mieszka w świecie zwanym Deponia, krainie.. zasypanej śmieciami. Ludzie sami zniszczyli sobie ziemię i wszędzie walają się śmiecie i złom. Trudno znaleźć jakiekolwiek rośliny, ludzie starają się żyć z tym co mają, tworząc małe miasteczka. Można się domyślić, że życie w takim świecie nie jest miłe.. Rufus także dochodzi do takiego wniosku i postanawia za wszelką cenę dostać się na Elysium - dryfujące nad Deponią miasto, gdzie jest pięknie, nie ma śmieci (bo są zrzucane na Deponię - w końcu to i tak wysypisko śmieci), ponoć ludzie żyją w szczęściu, dobrobycie i dostatku. Niestety nikt ze znajomych nie podziela jego entuzjazmu, szczególnie, że Rufus to osoba która wiecznie pakuje się w kłopoty i z reguły psuje wszystko czego się dotknie. W dniu gdy chłopak stara się po raz kolejny dostać do podniebnego miasta (nie ma to jak wystrzelić się w powietrze czymś na kształt rakiety), i jak zwykle Mu się to nie udaje (choć był blisko), przez przypadek, spadając z nieba, w miasteczku pojawia się Goal - piękna dziewczyna pochodząca.. własnie z Elysium. Rufus postanawia razem z nią wrócić na Elysium, co okazuje się nie lada wyzwaniem.. Szczególnie, że Rufus powoli zaczyna zakochiwać się w Goal - dziewczynie, która na Deponię przybyła z pewną misją, od której wiele może zależeć. W trakcie podróży nasz bohater spotka na swojej drodze między innymi byłą dziewczynę ( u kórej pomieszkuje doprowadzając ją do szału), mieszkańców miasta, żołnierzy pilnujących, żeby nikt nie dostał się do Elysium oraz.. kogoś, kto wygląda zupełnie jak on.



Jako Rufus musimy eksplorować wiele (pięknych, ręcznie rysowanych!) lokacji, szukać przedmiotów, rozwiązywać zagadki i łamigłówki oraz od czasu do czasu przejść średniej trudności mini-grę logiczną (te akurat, w razie trudności można pominąć, ale każdy powinien dać sobie z nimi radę). Uroku grze dodają barwne, humorystyczne dialogi - czasami będące elementem łamigłówki - i naprawdę realistyczni (choć kreskówkowi) bohaterowie. Każdy bohater zapisuje się w naszej pamięci na dłużej, a za niejednym będziemy tęsknić. Ten kto wymyślił fabułę odwalił kawał porządnej roboty!
Jeśli nigdy nie graliście w gry tego typu, z czystym sumieniem polecam tę pozycję na pierwszy kontakt. Jeżeli gracie i lubicie przygodówki, a jeszcze (jakimś cudem) nie spotkaliście się z tą grą (lub zastanawialiście się czy po nią sięgnąć) - to naprawdę warto w nią zagrać. Szczególnie, że można ją kupić za nieduże pieniądze, w komplecie zawierającym 3 części.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz